A ja w zeszłym roku dojechałem z Polski (szczyrk) do LIZBONY a w tym roku jade na SYCYLIE tez rowerem jestem juz w Ravennie...

Niezła rzecz! Mnie udało się dojechać do Wenecji przez Słowenię i Austrię. Polecam Włochy jako cel wyjazdów rowerowych: ciekawych turystycznie miejsc jest tu multum. Jeszcze mi się marzy Sycylia... ale to raczej nie z Polski rowerem, tylko z dojazdem samochodem :) Gratuluję i życzę wspaniałych pomysłów na przyszłość!